układ
możesz nam wskazać źródło (badania, artykuły naukowe) na podstawie którego wyciągasz wnioski o przekroczonych normach PM2,5 w sosnowych lasach nadmorskich?
Oczywiście nie neguję, chciałbym się zapoznać z tymi informacjami co Ty i rzetelnie z Tobą o tym problemie porozmawiać.
Czy rzeczywiście jest to wg tych źródeł problem w aż tak dużej skali?
Pozdrawiam, "

Badań było bardzo dużo od najdawniejszych lat.

Przytoczę definicję PM 2,5 z Wiki:

PM2,5 – aerozole atmosferyczne (pył zawieszony) o średnicy nie większej niż 2,5 μ,m, który zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia jest najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka spośród innych zanieczyszczeń atmosferycznych.

Oraz wyjaśnienie co to są aerozole atmosferyczne:

Aerozole atmosferyczne (pyły zawieszone, drobiny) – ciekłe krople lub stałe cząstki pochodzenia naturalnego, jak w przypadku aerozolu soli morskiej lub pyłów mineralnych, albo cząstki produkowane przez człowieka (zanieczyszczenia), jak to jest w przypadku aerozolu kropli lub cząstek stałych siarczanów. Często prekursorami aerozoli atmosferycznych są tlenki siarki i azotu, które są przekształcane w procesach chemicznych i fotochemicznych w aerozole atmosferyczne[1][2].

Uważam, że Światowa Organizacja Zdrowia szerzy bzdury! Generalizuje problem ze szkodą dla niego.
Stężenie PM2,5 się mierzy.
Zgoda, ale...
CO SIĘ MIERZY?
Mierzy się ilość na np. m3 powietrza bez rozróżnienia - co tam jest zawieszone!
DLATEGO w nadmorskich lasach sosnowych po sztormie skala w mierniku się KOŃCZY!!!
Woda, jod, sól, olejki eteryczne sosny itp...
Od ponad TRZECH WIEKÓW wiadomo, ze mocno działają na organizm człowieka! (już w Chinach wiedzieli).
Wszelkie inhalacje to podawanie substancji w postaci CZĄSTEK PRODUKOWANYCH PRZEZ CZŁOWIEKA metodą wziewną do organizmu.
Dobrze udokumentowana metoda umieszczania pacjenta tam, gdzie PM10 i PM2,5 przekracza kilkaset do kilku tysięcy razy WSZELKIE normy!
W efekcie - pobudza się układ samoregeneracji i pacjent ZDROWIEJE.
Właśnie dla PM2,5 ludzie pielgrzymują "do wód", tam gdzie są one wylewane w dużych ilościach na łapki świerkowe czy sosnowe aby nasycały powietrze właśnie tymi cząstkami. Nie pisz, ze tego wszystkiego nie wiesz! Że badań i źródeł potrzebujesz.
Np. W Otwocku leczono gruźlicę w sanatorium wśród lasów.

Jesteśmy bombardowani tragicznymi wiadomościami - że jakieś PM nas ... zabija...


  PRZEJDŹ NA FORUM