czynnik
Pomimo że moja pompa pracuje już prawie 10 miesięcy nadal tu chętnie zaglądam.Pompa grzeje mi od Wielkanocy tylko ciepłą wodę i zauważyłem mały problem który staje się coraz bardziej uciążliwy wraz ze wzrostem temperatury DZ oraz temperatury w piwnicy.Problem objawia się problemem ze startem sprężarki po dłuższym postoju(od rana do popołudnia np).Rośnie ciśnienie po stronie niskiej do prawie 10bar i sprężarka ma problem z rozruchem zaczyna buczeć i wyrzuca bezpiecznik.Ustawiłem temperaturę na sterowniku tak aby zmniejszyć różnice temperatur włączenia i wyłączenia grzania wody i problem znikł.Jest jeden minus ,zużywałem wtedy więcej prądu gdyż sprężarka częściej się załączała a jak wiadomo potrzebuje trochę czasu żeby się ustabilizować co właśnie zwiększyło zużycie prądu.Podobny problem zauważyłem przed sezonem grzewczym lecz spadły temperatury i problem znikł.Czy może być przyczyną to że nie mam zbiornika skroplin?Ktoś kiedyś napisał że w pompie nie jest on potrzebny bo jego rolę przejmuje parownik który to u mnie jest przecież dość duży.Czy może zawór elektromagnetyczny przepuszcza i ciśnienie się wyrównuje.Czy to jest normalne że przy takim ciśnieniu mogą być problemy z rozruchem?Podejrzewałem też kondensator rozruchowy i po pomiarach ma raczej dobrą pojemność(do sprężarki ZR42 mam 60 mikrofaradów/400V.


  PRZEJDŹ NA FORUM