układ
w celu zainstalowania wężownicy miedzianej w hydroforze bez jego ciecia i spawania odkręcamy dwa korki ( na gorze i na dole zbiornika ,zazwyczaj sa 2 calowe) spirale wkładamy albo przez otwór rewizyjny albo przez jeden z otworów po wykręconych korkach .
robimy to tak żeby z góry i z dołu zbiornika wystawał odcinek prostej rurki miedzianej . następnie dobieramy potrzebna nam redukcje stalową ocynkowaną np. 50/15 i wkręcamy w miejsce wykręconych korków .
teraz potrzebna nam jest złączka zaciskowa do miedzi z gwintem zewnętrznym w tym przypadku gwint 15 i zacisk powiedzmy do rurki 12 (taka średnicę ma włożona spirala)
niestety rurka 12 daje sie włożyc w złączkę tylko od strony zacisku a my musimy przełożyć ja od strony gwintu przez całą złączkę wiec rozwiercamy ja tak żeby rurka przeszła (wiercimy od strony gwintu tak żeby nie zmienić wymiaru na zacisku)
Jak juz nam złączka przechodzi wchodzi na rurkę to wkręcamy ja w redukcje stalową a następnie zakładamy pierścionek i nakrętkę i zakręcamy zacisk na rurce . Mamy teraz szczelne połączenie
na wystających końcach rurki miedzianej możemy zacisnąć lub wlutować zakończenia z gwintem i gotowe .uz w trakcie budowy mojego kolektorka myślałem o takim rozwiązaniu, lecz było juz za późnosmutny myślę, że pomysł jest dobry i wydaje się tańszy i efektywny w uzyskiwaniu energii słonecznej niż stosowanie rurek fi 10mm lub większych?
To czarne COŚ na tej rurce to po prostu izolacja jak na kablach elektrycznych jak kolega napisał wystarczy przeciąć i schodzi bez problemu.
Jak będę budował następny kolektor to zastosuje takie rozwiązanie lub drugie zupełnie inne drabinka normalna prosta i rurek stalowych na miedzianej blasze a raczej na listkach blach dla każdej rurki drabinki jeden listek blaszki miedzianej.


  PRZEJDŹ NA FORUM